niedziela, 23 sierpnia 2015

Każde życie jest cudem - Andrew Erwin, Jon Erwin (2011)




















   




     Amerykański film pt. „Każde życie jest cudem'' został wyreżyserowany przez dwóch braci, Jona i Andrew, a jego premiera odbyła się w 2011 roku. Erwinowie mają na swoim koncie również film „Wychodne mamusiek'' z roku 2014 (czyli niedawno :D). 


     Powyższy film opowiada historię trzymającej się z boku dziewczyny o imieniu Hannah (Rachel Hendrix), która zawsze była outsiderem. Cicha, spokojna, czuła się inna. Miała wielki talent aktorski, ale i tak w głębi duszy odnosiła wrażenie, że nigdy nie powinna pojawić się na tym świecie. Będąc dzieckiem miała problemy zdrowotne, które wracają, gdy bohaterka gra główną role w przedstawieniu. Hannah mdleje. Rodzice zmuszeni są wyjawić jej całą prawdę, która wywraca jej życie o 180°. Dowiaduje się, że jej problem psychiczny z nie akceptacją siebie na tym świecie jest spowodowany tym, że urodziła się w wyniku źle przeprowadzonej aborcji i na dodatek została adoptowana. Jason (Jason Burkey), jej najbliższy przyjaciel, podrzuca propozycję z wyjazdem, dzięki któremu Hannah będzie mogła odnaleźć swoją biologiczną matkę.

     Nie wiem dlaczego ludzie aż tak źle oceniają ten film. Oczywiście jest też trochę tych, którym przypadł on do gustu. Ale żeby mówić, że to dno? Bo oklepany temat, czy co? Każdy ma swoje zdanie, każdy ma swój gust, rozumiem to. Ale ta produkcja jest na prawdę godna obejrzenia. Obejrzenia do końca, do samych napisów! Nie mogłam na nim powstrzymać łez. Dał mi wiele do zrozumienia, a gra aktorska Shari Rigby (filmowa Cindy Hastings, biologiczna matka)... Nie! To nie była gra aktorska! Ona przedstawiała swoje uczucia, to wszystko było prawdziwe. Dlatego właśnie, dla samego wyjaśnienia o co w tym wszystkim chodzi, warto obejrzeć film do końca napisów. Postać Hannah bardzo, ale to bardzo przypadła mi do gustu. Być może dlatego, że trochę się z nią utożsamiam. Film świetny, wzruszający, polecam. ;)


Czas trwania: 1 godz. 47 min.
Ocena: 8/10


"Być człowiekiem to być pięknie niedoskonałym..." Mój ulubiony cytat z tego filmu. ♥
 



Uwielbiam, gdy w filmach są takie piękne ujęcia. ♥ :D





     

     

2 komentarze:

  1. Oglądałam ten film dawno temu i szczerze to nie pamiętam go zbyt dobrze. Natomiast jako ogólne wspomnienie o nim nie jest za dobre. Był taki szary, bury, mało ciekawy i gra aktorska trochę mnie irytowała :/.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie z powodu gry aktorskiej obniżyłam ocenę. Przypominała mi trochę HSM, czy jakiś 'Camp Rock'. :/

      Usuń