niedziela, 27 grudnia 2015

40 najlepszych soundtracków filmowych | FILM TAG


     Druga część tagu o najlepszych (według mnie) soundtrackach filmowych. Jeżeli nie widziałeś części pierwszej kliknij tutaj. Kolejna lista utworów, tym razem jest ich 15.

Hobbit
•Ed Sheeran - I See Fire (posłuchaj)
•Billy Boyd - The Last Goodbye (posłuchaj)
Igrzyska Śmierci
•Taylor Swift feat. The Civil Wars - Safe & Sound (posłuchaj)
•James Newton Howard ft. Jennifer Lawrence - The Hanging Tree (posłuchaj)
Amelia (2001)
•Yann Tiersen - J'Y Suis Jamais Allé (posłuchaj)
Maska Zorro (1998)
•James Horner - Spanish Tango (Paso Doble) (posłuchaj)
Desperado (1995)
•Antonio Banderas - Cancion Del Mariachi (posłuchaj)
Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń (2004)
•Johannes Brahms - Hungarian Dance No. 5 (posłuchaj)
La Bamba (1987)
•Ritchie Valens - La Bamba (posłuchaj)
•Ritchie Valens - We Belong Together (posłuchaj)
•Ritchie Valens - Donna (posłuchaj)
Gladiator (2000)
•Hans Zimmer & Lisa Gerrard - Now we are free (posłuchaj)
The Flash (serial)
•James Dooley ft. Celldweller - Rise from the Underworld (posłuchaj)
Creed: Narodziny legendy (2015) (2016 roku w kinach)
•Lupe Fiasco - Prisoner (posłuchaj)
Gwiazd naszych wina (2014)
•Kodaline - All I Want (posłuchaj)

Mam nadzieję, że tag, jak i niektóre utwory wam się spodobały. Jestem ciekawa jakie są wasze ulubione soundtracki z filmów. Piszcie w komentarzach. 


sobota, 26 grudnia 2015

40 najlepszych soundtracków filmowych | FILM TAG


     Dziś przychodzę do was z tagiem filmowym - któż by się spodziewał. Nie jest on łatwy, to muszę przyznać. Gdyby nie zdrowy rozsądek mógłby on ciągnąć się w nieskończoność. Nie jest łatwo wybrać jakąś stosowną liczbę piosenek z filmów komuś, kto jest uzależniony od muzyki. Ledwo mi się to udało. Z racji tego, że ich ilość wykroczyła poza moje oczekiwania, a nie chcę, aby post ten był masakrycznie długi, podzielę go na dwie części. Oprócz tych wymienionych utworów, na pewno są takie, których nigdy nie słyszałam, albo nie pamiętam, a były również świetne - ta myśl nieco mnie smuci. Wymienione przeze mnie soundtracki nie znalazły się na liście przez przypadek, albo tylko dlatego, że najzwyczajniej wpadają w ucho. Każdy z nich wywołał u mnie jakieś emocje i wywołuje nadal. Niektóre mogą nawet do czegoś zmotywować. Nie wspominając już o tym, jak bardzo inspirują każdego dnia. Z racji tego, że jestem specyficznym człowiekiem, uwielbiam słuchać tych bez słów - są najpiękniejsze. Kolejność jest przypadkowa. Być może kilka na początku słucham najczęściej, aczkolwiek nie zdołałabym ustawić ich w porządku od - do, ponieważ moje sumienie by na to nie pozwoliło. Pragnę również zaznaczyć, że nie wszystkie poniższe filmy obejrzałam, ale staram się to nadrobić. Oto 25 z nich.

Nietykalni (2011)
•Ludovico Einaudi - Una Mattina (posłuchaj)
•Ludovico Einaudi - Fly (posłuchaj)
Truman Show (1998)
•Philip Glass - Truman Sleeps (posłuchaj)
Requiem dla snu (2000)
•Clint Mansell - Requiem for a dream (posłuchaj)
Amadeusz (1984)
•Wolfgang Amadeus Mozart - Lacrimosa (posłuchaj)
•Wolfgang Amadeus Mozart - Symphony No. 25 in G minor (posłuchaj)
•Wolfgang Amadeus Mozart - Allegro (posłuchaj)
•Wolfgang Amadeus Mozart - Rondo Alla Turca (posłuchaj)
Incepcja (2010)
•Hans Zimmer - Time (posłuchaj)
Szybcy i wściekli 7 (2015)
•Wiz Khalifa ft. Charlie Puth - See You Again (posłuchaj)
•Kid Ink, Tyga, Wale, YG, Rich Homie Quan - Ride Out (posłuchaj)
Dirty Dancing (1987)
•Bill Medley, Jennifer Warnes - The Time Of My Life (posłuchaj)
•Eric Carmen - Hungry Eyes (posłuchaj)
•The Contours - Do You Love Me (posłuchaj)
•Patrick Swayze ft. Wendy Fraser - She's Like The Wind (posłuchaj)
•Mickey & Sylvia - Love is Strange (posłuchaj)
Opowieści z Narnii 
•Harry Gregson-Williams - A Narnia Lullaby (posłuchaj)
•Harry Gregson Williams - The Battle (posłuchaj)
Harry Potter 
•Patrick Doyle - Harry In Winter (posłuchaj)
Piraci z Karaibów
•Klaus Badelt - He's a Pirate (posłuchaj)
•Hans Zimmer - Hoist The Colours (posłuchaj)
•On Stranger Tides - My Jolly Sailor Bold (posłuchaj)
Mały Książe (2015)
•Gabrielle Aplin - Salvation (posłuchaj)
Zostań, jeśli kochasz (2014)
•Willamette Stone - Heart Like Yours (posłuchaj)
Titanic (1997)
•Céline Dion - My Heart Will Go On (posłuchaj)

Przenieś się do części drugiej klikając tutaj.

środa, 23 grudnia 2015

Oskar i pani Róża - Éric-Emmanuel Schmitt

   











   







   



     Książka francuskiego autora "na miarę Małego Księcia". Jedna z najsłynniejszych książek Schmitt'a, która obraca się w tematach takich jak śmierć, choroba. Wydana w roku 2011. Dla czytelnika w wieku 15, jak i 50 lat.

     Oskar, który jest chory na białaczkę, obwinia wszystkich dookoła, nawet rodziców. Nie wierzy w św. Mikołaja, a nawet w Boga. Jedyną osobą, która darzona jest ogromnym zaufaniem chłopca, jest pani Róża. W jego oczach: zapaśniczka, która zwyciężyła prawie wszystkie walki, niezwyciężona i nigdy nie poddająca się kobieta. W oczach lekarzy: starsza wolontariuszka. Pomaga chłopcu ostatnie dni życia spędzić jak najlepiej, a przede wszystkim pomaga mu uwierzyć w Boga.

     Kto przeczytał ten wie, że książka ta daje wiele do myślenia (a kto jeszcze tego nie zrobił, niech to uczyni). Skłania do namysłu nad własnym życiem, jednym słowem - bogata w sentencje. Jak już wspomniałam, dla każdego. Pisana w formie listów. Listów do Boga. Szczególnie uwiódł mnie pierwszy z nich - do polskich czytelników. Autor zdradza w nim, co skłoniło go do opowiedzenia tej niezwykłej historii. „Oskar i pani Róża" to arcydzieło, literacki majstersztyk.

,,Jeżeli będę zajmował się tym, co myślą głupcy, nie będę miał czasu na to, o czym myślą ludzie inteligentni."
,,Tylko Bóg ma prawo mnie obudzić"

Tytuł: „Oskar i pani Róża"
Autor: Éric-Emmanuel Schmitt
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 85
Ocena: 10/10

________________________________________________

Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, chciałabym życzyć wszystkim książko, jak i filmomaniakom, zdrowych i spokojnych świąt, spędzonych w rodzinnym gronie, wspaniałego sylwestra oraz szczęśliwego Nowego Roku! :) 

niedziela, 6 grudnia 2015

Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2. - Francis Lawrence (2015)



     „Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2." reżyserii Francisa Lawrence to kolejna część losów kosogłosa - Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence), której premiera odbyła się 2015 roku. Ostatnia część ekranizacji bestsellerowej trylogii autorstwa amerykańskiej pisarli Suzanne Collins.

     Przywódcy Dystryktu 13 oraz Everdeen stawiają czoła Kapitolowi. Katniss planuje zamach na prezydenta Snowa (Donald Sutherland) z pomocą Peety (Josh Hutcherson), Gale'a (Liam Hemsworth), Finnick'a (Sam Claflin), Boogs'a (Mahershala Ali), Cressidy (Natalie Dormer). To, co się wydarzy, dla Katniss będzie gorsze niż dotychczasowe igrzyska.

     Po pierwsze muszę wspomnieć, że zakończenie w żaden sposób mnie nie zaskoczyło. Dla mnie było ono do przewidzenia, z resztą jak inne fragmenty tej części. Nie zabrakło wątków miłosnych, jak i momentów pełnych grozy, aczkolwiek po wyjściu z kina miałam pewien niedosyt, który trwa do dziś. Osobiście uważam, że najlepszą częścią z tych wszystkich była pierwsza. Kolejne to tzw. odgrzewany kotlet, tylko z zmienioną z lekka fabułą. Wracając jeszcze do zakończenia, pomimo tego, że przeczuwałam jak skończy się ta seria, wzruszyłam się i to bardzo.




Ocena: 7/10
Czas trwania: 2 godz. 25 min.