Francuski film wyreżyserowany przez jednego z głównych bohaterów Dany'ego Boon'a. Komedia z roku 2008. Boon w swoim dorobku ma między innymi takie filmy jak „Nic do ocalenia", czy „Przychodzi facet do lekarza", w których również zagrał główne role.
Philippe Abrams (Kad Merad) jest naczelnikiem poczty. Wraz z żoną Julie (Zoé Félix) marzy o tym, aby zamieszkać na Lazurowym Wybrzeżu. Niestety nie może on zostać przeniesiony, więc domaga się oszustwa. Spisek odkrywa biuro kadr. Zamiast przenieść Abramsa na ciepłe południe, za kare przenoszą go dyscyplinarnie na północ, a mianowicie do miasteczka Bergues, które owiane jest licznymi stereotypami. Tamtejsi mieszkańcy są nieco „inni''. Jak przystało na inną część kraju, mają swoją kulturę oraz gwarę.
Coraz częściej zaczynam oglądać francuskie filmy, ponieważ są naprawdę dobre. Nie spodziewałam się, że Boon grający Antoine'go Bailleul'a, a zarazem jedną z głównych ról, jest reżyserem. To raczej rzadki przypadek, gdy twórca podejmuje się roli w filmie. Ostatni raz widziałam coś podobnego w produkcji ,,John Rambo" Sylvester'a Stallone. Wracając do filmu - wspaniała komedia. Dawno nie oglądałam czegoś tak świetnego, z przyjemnością od początku do końca. Miałam odczucie, że był on nawet za krótki, bo szczególnie związałam się z bohaterami. Chyba pierwszy raz, od obejrzenia „Nietykalnych". Możemy bardzo dobrze poznać ich oraz ich problemy. Jest on o niczym, a zarazem o wszystkim. Tak, to może brzmieć nieco dziwnie, aczkolwiek polecam. Dobry na zrelaksowanie się. Jedyne na czym trzeba się skupić, to dialogi. Jeżeli ktoś zna francuski, niech ogląda bez lektora, bardzo na tym skorzysta i będzie mógł wyłapać wszystkie „smaczki", ale proszę się tym nie zrażać. Wersja z lektorem jest jak najbardziej dobra. Większość ludzi pewnie nie zastanawiała się nad tym, jaki jest sens tej komedii. Czy został on stworzony tylko po to, aby poprawić nam humory? Wydaję mi się, że Boon przy tworzeniu tego rewelacyjnego filmu miał z tyłu głowy myśl, aby przekazać coś odbiorcy. Przekazać to, czym są stereotypy, że nie należy w nie wierzyć, bo są to tylko zwykłe kłamstwa. Trzeba czasem zaryzykować i spróbować czegoś nowego. Na pewno zwraca uwagę na to, dlaczego listy zawsze idą tak wolno. ;)
Ocena: 9/10
Czas trwania: 1 godz. 46 min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz