Film z roku 1990 reżyserii Tima Burtona, który w swoim dorobku ma takie produkcje jak: „Mroczne cienie" (recenzja), „Charlie i fabryka czekolady", „Jeździec bez głowy''. Zaprzyjaźniony z Johnnym Deppem, który w powyższym filmie odgrywa główną rolę.
Właściciel ogromnego zamczyska, położonego obok małego miasteczka, które jest dość nietypowe, postanawia stworzyć niezwykłego mężczyznę, który zamiast dłoni posiada nożyce. Niestety jego twórca umiera, a on, jak sam twierdzi, pozostaje „niedokończony". Pewnego dnia zamek odwiedza Peg Boggs (Dianne Wiest) - konsultantka z Avon, która zabiera Edwarda do domu. Zostaje on zaakceptowany przez mieszkańców. Staje się ich ogrodnikiem i fryzjerem.
Kolejny film Burtona, na którym się nie zawiodłam. Historia trochę miłosna. Porusza takie tematy jak samotność, czy to, jak ludzie potrafią być podli i źli. Przeciętny widz, który twierdzi, że główny bohater odnalazł w końcu szczęście, jest w błędzie. Wyobraźcie sobie, że trafiacie do świata, o którym nic nie wiecie. Nie wiecie jak się zachowywać, co jest co. Jesteście tylko przekazywani z ręki do ręki. Dookoła plączą się wścibskie kobiety, a stereotypy i nowe technologie was przerastają. Film ma raczej ukazywać to, jak ważna jest tolerancja oraz, że ludzie odwracają się od kogoś, gdy ten popełni chociażby jeden błąd. Taka ludzka znieczulica. Bardzo go polecam. Pomimo tego, że jest sprzed 26 lat, jest piękny, a i nawet wzruszający. To, w którym roku został nakręcony dodaje tylko i wyłącznie świetnego klimatu.
Ocena: 9/10
Czas trwania: 1 godz. 45 min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz